"Uszyj mi zestaw do sypialni, taki babciny, wiesz o co mi chodzi"...
Cudny materiał znalazłyśmy, temat przewodni: lawenda. Sprawę z patchworkiem ułatwiła mi kompozycja na materiale, nie musiałam zszywać kwadracików. Jednak był to dla mnie wyczyn, gdyż moja maszyna jest dość wąska i by przepikować 220x200 narzutę trzeba mieć mnóstwo siły.
Powstała narzuta, podusie, abażurki i serduszka. Te ostatnie mają inicjały J i P właścicieli sypialni, każdy ze swojej strony:))
Okno przyozdabiają firaneczki z lambrekinem
Wiem, że J. była zachwycona swoimi "babcinymi" firaneczkami... Chociaż nie wiem czy słowo "babcine" to jest właściwe słowo. Styl wiejski chyba bardziej tu pasuje. W każdym razie, nadał sypialni niezwykłego, przytulnego klimatu. Niby nic, a jednak :))
Cudny materiał znalazłyśmy, temat przewodni: lawenda. Sprawę z patchworkiem ułatwiła mi kompozycja na materiale, nie musiałam zszywać kwadracików. Jednak był to dla mnie wyczyn, gdyż moja maszyna jest dość wąska i by przepikować 220x200 narzutę trzeba mieć mnóstwo siły.
Powstała narzuta, podusie, abażurki i serduszka. Te ostatnie mają inicjały J i P właścicieli sypialni, każdy ze swojej strony:))
Wiem, że J. była zachwycona swoimi "babcinymi" firaneczkami... Chociaż nie wiem czy słowo "babcine" to jest właściwe słowo. Styl wiejski chyba bardziej tu pasuje. W każdym razie, nadał sypialni niezwykłego, przytulnego klimatu. Niby nic, a jednak :))
Cudny komplet - bardzo, baaaardzo mi się podoba.
Nie masz pojęcia, jak się cieszę, że się pokazałaś :)
Pozdrawiam wiosennie.
Dałaś czadu! Coś niesamowicie pięknego... ileż to pracy... wspaniale się ta całość komponuje...
Jejku! Dziekuję Wam :-* to prawda, zaniedbałam bloga, ale różne sprawy zwaliły się na raz i przestałam ogarniać... Pozdrawiam